sobota, 28 lutego 2015

A miałem to rzucić

Trochę w to nie wierzę, wiadomo, że nie jest to jakaś wielka liczba, ale no kuźwa, kiedy zaczynałem to nigdy nie pomyślałbym, że poleci to na skalę pięciu tysięcy odsłon, poprzedni blog skończył na 200-kilku. Zmieniła się tematyka, zacząłem się mocniej reklamować no i zyskałem ludzi, którzy chcą to czytać i tych, którzy nie chcą a czytają, bo 'moi fani to sadyści, tak katują moje zwroty', ale to jeszcze nie jest fanbase, jeszcze trochę brakuje. Wiem, że mój styl pisania nie pozwala na robienie czegoś co będą czytały tysiące ludzie, ale ja tego nie potrzebuję, szanuję siebie i szanuję swoich czytelników, nie chcę żeby ludzie nie czytali mnie tylko to co uwidaczniam na blogu, bo to nie ja, to nie dla mnie.

Jutro będę się tym martwił. Dzisiaj chciałem podziękować wszystkim, którzy to czytali i czytają, którzy będą to czytać. Dziękuję Justynie, która katowała mnie do pisania, dziękuję Uli, która propsowała to co było pisane i kazała robić to dalej, Patrycji, która czyta i wiem, że będzie dopóki to będzie dało się czytać, Kindze, która naprawdę daje motywację do działania, wszystkim kolegom, którzy no, nie oszukujmy się, trochę z tego lali, może bardziej niż trochę, ale chyba też troszkę szanowali to co ja piszę. Dziękuje Kubie, który jest Judaszem, ale czyta i chce tego więcej.

Ten blog może nie osiągnie szczytów, nigdy nie będzie blogiem roku, nigdy nie wybiję się ponad szarość i skończy z jakimiś dziesięcioma tysiącami wyświetleń, może i tak będzie, ale dopóki będę miał ludzi, którzy chcą tego to ten blog będzie pisany tak długo aż nie dowiem się, że każdy już o nim zapomniał i nikt nie chcę czytać tego co ja piszę.

Dzisiaj mam pierwszy z owoców mojej pracy, bo nazwijmy to pracą, napisanie 26 postów nie zawsze było czymś łatwym, choć wszystkie były pisane z własnej woli i żaden na pewno nie zajął mi więcej niż dwadzieścia minut, ale dzisiaj nic co było złe nie jest ważne, bo dzisiaj pękło pięć tysięcy odsłon i tylko to się liczy.





Dziękuję. :v

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz